Ballada o przestępcach- Recenzja

Znalezione obrazy dla zapytania ballada o przestępcach

 "W jego spojrzeniu nie kryła się bynajmniej trwoga,ale płomienie, z których jęła rodzić się agresją i nienawiść do całego świata"



Hej :D Dzisiaj recenzja ksiąski Marcina Hybla pt "Ballada o Przestępcach". Książkę otrzymałam do Wydawnictwa Poznańskiego za co bardzo dziękuje :) Z braku czasu w ostatnich dniach, recenzja pojawia się dopiero dzisiaj :) Mam nadzieje że warto było czekać:)

Średniowieczna Anglia, jakby to podpowiedzieć życie na tych ziemiach do łatwych nie należy. W tym kraju przyszło żyć wielu osobom, w tym dwóm małym chłopcom, Williamowi i Gilbertowi. Chłopcy wiedli spokojne życie z rodziną, a razem tworzyli cyrkową grupę wędrowną. Bracia często się kłócili niemniej jednak bardzo mocno się kochali, ta miłość ujawnia się pewnego felernego dnia.
Wszystko wyglądało normalnie, świat budził się do życia, nastał nowy dzień. Rodzina zeszła na śniadanie, oczywiście nie zabrakło przepychanek między rodzeństwem. W karczmie był ktoś jeszcze wędrowny staruszek, który wybierał się do Londynu. Rodzina z dobrym sercem zabiera staruszka ze sobą. Prawdę powiedziawszy była to jedna z najgorszych decyzji, która przyniosła ze sobą katastrofalne skutki. Do Londynu kawał drogi, a przecież niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku. Ciemny zakamarek lasu, jedno mrugnięcie oka i cała sceneria się zmienia. Wszyscy padają martwi, no prawie wszyscy. Zostają tylko bracia, którzy nie za bardzo wiedzą co się dzieje oraz staruszek. Starzec zabiera chłopców i szkoli ich na członków królewskiej gnidy. Bracia byli przestraszeni gdyż życie na ulicach Londynu jest ciężkie, a tym bardziej samemu. Pewnego felernego dnia bracia zostają rozdzieleni. Starszy William jest uczony na złodziejaszka, a młodszy na mordercę. Młodzieńcy rozpoczynają szkolenia do swoich profesji, niekiedy są to lekkie zadania, a innym razem to brutalna robota. Działanie królewskiej gnidy może być zgubne. W Takiej sytuacji rodzi się pytanie: Czy rodzinne wieź przetrwają wszystko?

Ta książka to historia o bólu, stracie, strachu i miłości. Autor w tej powieści doskonale odzwierciedla realia życiowe w średniowiecznej Anglii. Język powieści jest dość brutalny, czasami nawet za bardzo, niemniej jednak ten zabieg językowy doskonale wpasowuje się w akcje powieści. Moim zdaniem autor dobrze się spisał w tej powieści. Ciekawa akcja, która przez cały czas trzyma w napięciu. Książka zasługuje na 6/10 punktów. Ocena nie jest wyższa ze względu na duża ilość wulgaryzmów, co zdecydowanie nie jest moim klimatem. Zachęcam do przeczytania powieści, gdyż akcja sama w sobie jest bardzo zaskakująca i wciągająca.

Komentarze

Popularne posty